6 marca 2015

Koralikowy zwierzyniec

Niektórzy patrząc na zrobione przeze mnie zwierzątka z koralików dziwią się, jak można mieć do tego cierpliwość. A wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne, choć bardzo czasochłonne. Najprostszą jak dla mnie formę, czyli myszki, wykonywałam z dziećmi podczas mojego wolontariatu w Świetlicy Środowiskowej: była to świetna terapia dla niektórych agresywnych dzieci, które jednak musiały wykazać się odrobiną chęci, spokoju i motywacji, aby osiągnąć wymarzony cel. Dodatkowo ćwiczyły swoje dłonie przy nawlekaniu drobnych elementów oraz LICZYŁY rządki- a niektórym sprawia to trudność. A ile było zachwytu i dumy po wykonaniu myszki! I te pełne zachwytu głosy na drugi dzień: <<Nikt mi w szkole nie wierzył, że zrobiłem to sam!>>
Polecam tą formę zajęć edukacyjnych dla dzieci od około piątego, szóstego roku życia. A poniżej prezentuję swój własny zwierzyniec. Oczywiście chętnych do nabycia zwierzaków zapraszam do kontaktu, tak samo tych, którzy chcieliby się nauczyć je wykonywać - służę pomocą i radą!











Zwierzątka wykonuję z żyłki, niektóre elementy wymagają jednak zastosowania druciku- jak w przypadku łapek małpki czy uszków słonia. Oczywiście kolory są do uzgodnienia, tak samo jak rodzaj zwierzątka- możliwości są praktycznie niewyczerpane =)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz