3 marca 2015

Ateny + Saloniki

Grecja przywitała nas znajomymi widokami kościołów oraz lubianych w Polsce wędrownych bocianów. Pędząc przez kraj starożytnych herosów przemierzyliśmy około 1100 kilometrów dzięki dobrym drogom. Co prawda też były w budowie, ale organizacja prac remontowo- budowlanych była zorganizowana lepiej niż w Albanii czy Macedonii.
Gdybyśmy wybrali się z wycieczką specjalnie na Akropol, bylibyśmy zawiedzeni. Nie dość, że był w remoncie, to jeszcze ilość turystów skutecznie uniemożliwiała swobodne rozejrzenie się czy zrobienie zdjęcia. Jednak takie wyjazdy jak nasz mają swoje dobre strony: co prawda człowiek jest niemiłosiernie zmęczony i może nie zwiedzi wszystkiego dokładnie, ale przynajmniej ma ogląd, gdzie chciałby jeszcze wrócić, i nie jest mu żal, że jakiś przystanek po drodze nie spełnił jego oczekiwań.





























I wycieczka autobusem turystycznym po Salonikach:
































































Autobus widokowy jest dobrym pomysłem, jeśli chce się zwiedzić najciekawsze miejsca w mieście a nie ma się zbyt wiele czasu na chodzenie pieszo i przede wszystkim nie wie się, gdzie iść... Trzeba jednak uważać na ceny: o ile usługa ta w Salonikach kosztowała nas około 6 EURO na osobę, w Budapeszcie życzyli sobie już około 20 EURO... Czasem jednak bardziej opłaca się iść pieszo =)
No i niestety nie ma zbyt wiele czasu ani możliwości na robienie zdjęć... Ale warto wypróbować takiego środka transportu choć raz!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz