Przykładowa wydrapywanka- Internet |
Grupa zebrała się niewielka, bo przyszło tylko pięć nauczycielek- ale przez to było kameralnie i cicho. W sumie od razu zabrałyśmy się do pracy. Prowadząca warsztaty powiedziała w skrócie, co należy zrobić i do jakiego efektu dążymy, dała nam potrzebne materiały i reszta należała już do nas.
Na brystolu A3 najpierw musiałam zrobić bazę. Wykonałam ją pastelami olejnymi, co jest dość męczące i monotonne, ale prostsze niż drugi sposób- czyli zamalowanie kartki farbami plakatowymi, a później pokrycie ich świecą woskową- bo atrament może nie trzymać się dobrze bazy. Malując pastelami, należy pamiętać o tym, by zakryć papier miejsce przy miejscu, bardzo dokładnie i grubo- bo inaczej atrament przywrze nam do brystolu zamiast kolorowego tła i nici z wydrapywania. Należy używać także jasnych, kolorowych pasteli- wtedy efekt jest ciekawszy i bardziej przykuwający uwagę.
Gdy już pokryłam całą powierzchnię kartki kolorowymi plamami- zamalowałam wszystko czarnym tuszem. Nie można nakładać go zbyt grubo, bo odpadnie- wystarczy malować pędzelkiem cieniutko miejsce przy miejscu, a w przypadku prześwitów domalowywać na bieżąco- wtedy wyjdzie idealnie. Gdy zamalowałam już całą kartkę, użyłam suszarki, by szybciej wysechł- ale nie jest to konieczne gdy ma się więcej czasu, bo atrament schnie całkiem szybko sam z siebie, oczywiście o ile nie jest nałożony zbyt grubo.
Tak przygotowana kartka jest naszym "płótnem" do wydrapywania- bierzemy w rękę gwózdek, stary długopis, szydełko czy co nam przyjdzie do głowy- i delikatnie drapiąc kartkę, tworzymy nasze dzieło. Ja nie miałam wcześniej wymyślonego żadnego projektu ani ilustracji w mojej głowie- przez co praca wyszła mi nie do końca tak, jak bym chciała, kilka rzeczy bym zmieniła- ale niestety raz postawiona kreska już zostaje na papierze i trzeba ją zaakceptować =)
Należy pamiętać, żeby wydrapać całość kartki- zrobić tło,by wydobyć spod spodu piękne kolory pastelowej bazy, przy robieniu której namęczyliśmy się równie mocno, jak przy drapaniu. Trzeba zostawić małą przerwę między elementami ilustracji a tłem, aby obraz się nie zlał w jedną całość, ale warto się trochę pomęczyć i wydrapać jak najwięcej- efekt jest przepiękny.
Uważam, że kolorowa wydrapywanka jest bardzo ciekawą techniką, która spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym- warto spróbować jej w przedszkolu, szkole czy w domu. Polecam!
Oto mój własny "Tajemniczy ogród":
A oto dwie prace zaprezentowane na stronie Metisu:
Dobrej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz