Pisałam już kiedyś o tym, jak facebook przydaje mi się do pamiętania o wielu rzeczach a także informuje mnie o ciekawych wydarzeniach i konkursach.
Dziś przyszły do mnie dwie nowe, pachnące nowością, pięknie wydane książeczki Wydawnictwa Zysk i S-ka: "Leśni bracia" oraz "Skarby leśnych braci" Weroniki Kurosz.
Książeczki wygrałam w konkursie zorganizowanym przez Wydawnictwo. Wystarczyło wykazać się odrobiną kreatywności i opisać ukochane zabawy z czasów dzieciństwa. Moja odpowiedź wraz z dwoma innymi spodobała się Wydawnictwu najbardziej i nagrodzili mnie tymi cudownościami.
Podobnym sposobem do mojego domu trafiły m. in. książki:
"Lamelia Szczęśliwa i sposób na nudę" Joanny Krzyżanek (Wydawnictwo Święty Wojciech) oraz "Moje-nie moje" Liliany Bardijewskiej (EZOP) które wygrałam w konkursach organizowanych przez czasopismo "Bliżej Przedszkola";
"O zajączku, który ... nie umiał zliczyć do trzech" Ludwika Górskiego (Wydawnictwo Warstwy)- książka ta była wygraną w konkursie organizowanym przez Wydawnictwo- należało wykazać się refleksem i odpowiedzieć najszybciej na pytanie konkursowe- akurat miałam szczęście;
"Leon i jego nie-zwykłe spotkania. Wyprawa na zamek" oraz "Leon i jego nie-zwykłe spotkania. Wycieczka do jaskini" Agaty Battek (Fundacja VERBA).
"Dzieci w sieci dobrych manier" Zofii Staniszewskiej (Wydawnictwo Debit) wygrałam za propozycję, jak rozprawić się z internetowym trollem. Konkurs zorganizowany był przez czasopismo dla dzieci "Świerszczyk".
Wymienionych wyżej książek nie zamierzam dziś recenzować tylko pragnę zachęcić Was do śledzenia konkursów oraz do brania w nich udziału- często wygrać można naprawdę ciekawe pozycje, ale w sumie chyba najbardziej chodzi o radość oraz oczekiwanie na przesyłkę- ja uwielbiam to uczucie. Biblioteczka naszych przyszłych dzieci oraz nasza jest wciąż zapełniana i sprawia nam to dużo frajdy- dom bez książek dla mnie nie istnieje.
Polecam konkursy, w których mamy jakieś zadanie do wykonania- wymyślenie zabawy, dokończenie wierszyka, opisanie wspomnień, odpowiedź na pytania konkursowe. Nie lubię za to konkursów, w których wygrana uzależniona jest od zdobycia jak największej ilości polubień pod postem czy zdjęciem- tego typu zabawy nie oceniają prawdziwych umiejętności i pomysłu tylko tego, jak człowiek reklamuje się wśród znajomych- a ja od tego trzymam się daleko.
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz